-Dobrze że się nam udało-ścisnęłam jeszcze bardziej Santos'a.
-No,mamy tu niezły terenik do zagospodarowania-rzekł mój kochanek.
-Myślę że pora zacząć pracę-powiedziałam ochoczo
Kolejne miesiące minęły nam przy ciężkiej pracy budowaniu wioski.Sporządziliśmy narazie tylko 8 małych domków,kuźnię,karczmę oraz smoczą arenę.Szybko przybyli do nas nowi lokatorzy lecz żaden z nich nie chciał podjąć się wyzwaniu tresury gadów.Trochę nas to zmartwiło lecz żyliśmy sobie dalej.Dolina czeka na nowych odważnych treserów którzy kiedyś,staną się prawdziwą legendą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz